Czwarte spotkanie na szlaku „Śladami Błogosławionego Księdza Michała Sopoćki”

W sobotę, 28 lipca, Czciciele Miłosierdzia Bożego po raz czwarty spotkali się na Białostockim Szlaku Pielgrzymkowo- Turystycznym „Śladami Bł. Ks. Michała Sopoćki”. Spotkania na Szlaku mają miejsce od maja do września każdego 15-tego (data narodzin dla Nieba Ks. Michała Sopoćki) lub 28-ego (dzień wspomnienia beatyfikacji) danego miesiąca.

W roku X rocznicy beatyfikacji księdza Michała Sopoćki, Stowarzyszenie Czcicieli Miłosierdzia Bożego Archidiecezji Białostockiej „Michael” organizuje pielgrzymowanie Szlakiem „Śladami Bł. Ks. Michała Sopoćki” w sposób szczególnie uroczysty; do prowadzenia modlitwy na poszczególnych etapach zostały zaproszone różne wspólnoty katolickie działające przy białostockich parafiach leżących na trasie Szlaku. Pielgrzymowanie Szlakiem objął patronatem ksiądz arcybiskup Tadeusz Wojda.

Jak pisze w Informatorze i modlitewniku pielgrzyma „Śladami Bł. Ks. Michała Sopoćki” ks. bp Henryk Ciereszko: „Z kościołem św. Wojciecha błogosławiony ks. Michał Sopoćko związany był poprzez posługę kapłańską, którą tu pełnił w roku akademickim 1961/62, ostatnim roku swojej pracy formacyjnej w seminarium. Odprawiał Msze św. i nabożeństwa, wygłaszał niedzielne homilie, posługiwał w konfesjonale. (…) Bliskie swemu sercu seminarium duchowne wspierał modlitwą, pomocą duchową i materialną, kierowaną zwłaszcza do uboższych kleryków. Głęboko w historii seminarium zapisały się jego jubileusze 50- i 60-lecia kapłaństwa, świętowane w kościele św. Wojciecha. Były one dla uczestników wzruszającymi i budującymi przeżyciami. (...) Szczególnie znaczące były kilkakrotne spotkania ze społecznością seminaryjną, poświęcone tajemnicy Bożego Miłosierdzia. Pragnął przez nie zaszczepić w alumnach i kapłanach ducha apostolstwa tegoż Miłosierdzia, przekazać im swoją ideową spuściznę.”

Wieczorną Mszę Świętą, która rozpoczęła ten etap pielgrzymowania, celebrował ks. Marek Lipiszko, wikariusz parafii św. Wojciecha. Witając wiernych, pozdrowił pątników na Szlaku, prosząc o modlitwę w intencji rychłej kanonizacji naszego Błogosławionego, a także o to, byśmy byli zdolni wykorzystywać Boże Miłosierdzie dla naszego zbawienia.

W homilii kapłan, nawiązując do celu pielgrzymowania Śladami Bł. Ks. Michała Sopoćki podkreślił, że „choć nie jest to wielka pielgrzymka, to ważne jest, że nie idziemy drogą przypadkową, ale ścieżkami, które przemierzał za życia ksiądz Michał Sopoćko. Nie są to żadne nadzwyczajne drogi (chociaż może, po przebudowach i remontach, znacznie lepsze niż kiedyś), rzecz jednak w tym, że idąc głosimy Boże Miłosierdzie, które On uznał za najważniejszy przymiot Boga. Najpierw chciejmy dziękować za ten dar, a potem- uczyć się, naśladować Go w byciu świadkiem miłosierdzia, w czynieniu go tam, gdzie Bóg nas poprowadzi, tak, jak to czynił ksiądz Michał”- prosił kaznodzieja. „Nie jest to łatwe, tłumaczył: trzeba mieć otwarte oczy i serce, ta miłość musi być roztropna i rozumna. Po dramatycznym, śmiertelnie zagrażającym mieszkańcom wykolejeniu się w marcu 1989 roku cystern ze stężonym chlorem na torach przy ulicy Poleskiej, w centrum miasta, arcybiskup Szymecki nazwał Białystok Miastem Miłosierdzia”- przypomniał ks. Marek. „Bóg okazał nam Miłosierdzie, ratując miasto i mieszkańców przed straszną śmiercią. Mając do spłacenia dług wobec Boga, róbmy to, okazując Miłosierdzie bliźnim. Pan Jezus pokazuje nam dziś, jak to czynić. Widząc człowieka i jego potrzeby, Jezus posługuje się rękoma ludzi, którzy byli wokół Niego- apostołami, chłopcem z chlebem i rybami. Przez wiele lat na różne sposoby doznawaliśmy Bożego Miłosierdzia, choćby w Sakramencie Pokuty, czy nie wypada więc, byśmy to Miłosierdzie nieśli dalej ludziom, jak Chrystus”, pytał kapłan. „Szukajmy i dostrzegajmy w człowieku dobro, choć to niełatwe, ale bądźmy wytrwali i cierpliwi, bo może doświadczenia danego człowieka sprawiły, że dobro jest w nim ukryte bardzo głęboko. Bóg nie wymaga od nas czegoś ponad nasze możliwości. Jeśli nie stać nas na pomoc materialną, starajmy się pomóc dobrym życzeniem, życzliwym uśmiechem. To niby niewiele, ale czy wiadomo, kiedy ta osoba usłyszała takie słowo po raz ostatni? Życzę sobie i Wam, byśmy umieli naśladować dobre wzorce Miłosierdzia, takie jak nasz Błogosławiony, wszędzie tam, gdzie nas nogi poniosą – zakończył homilię kaznodzieja.

W Modlitwie Wiernych przedstawiciele Domowego Kościoła prosili m.in. o to, byśmy dla ubogich i potrzebujących byli jak chleb.

Na zakończenie mszy świętej ks. Lipiszko prosił Boga „Aby ten pielgrzymi trud przyniósł jak najlepsze owoce” a następnie pobłogosławił wiernych.

Przed tablicą, umieszczoną na frontowej ścianie kościoła, pani Genowefa Suchocka, Prezes Stowarzyszenia, odczytała fragment Informatora i modlitewnika pielgrzyma „Śladami Bł. Ks. Michała Sopoćki” autorstwa ks. bpa Henryka Ciereszki dotyczący intencji modlitwy na tym odcinku pielgrzymiego szlaku: „Przez wstawiennictwo błogosławionego Michała, gorliwego wychowawcy duchowieństwa, módlmy się za kapłanów, aby wierni Chrystusowi, Najwyższemu Kapłanowi, całkowicie byli oddani misji ewangelizacyjnej w Kościele i świecie”.

Modlitwę na Szlaku, w tym Koronkę do Bożego Miłosierdzia, prowadzili członkowie Domowego Kościoła.

Wraz z pielgrzymami, odcinkiem Szlaku wiodącym zkościoła Św. Wojciecha do budynku Domu Dziecka przy ul. Słonimskiej (w którym mieściło się kiedyś seminarium duchowne), wędrowali ks. prał. Jan Wierzbicki - proboszcz parafii św. Wojciecha i ks. Andrzej Kozakiewicz, kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Białymstoku.

U celu wędrówki,przed tablicą stanowiącą wyznacznik Szlaku (budynek przy ul. Słonimskiej 8), ks. Kanonik A. Kozakiewicz zaprosił pątników do udziału w rozpoczynającej się 29 lipca w Godzinie Miłosierdzia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia Nowennie przed uroczystościami z okazji X rocznicy beatyfikacji ks. Michała Sopoćki.

Po błogosławieństwie pielgrzymi umówili się na następne spotkanie - 28 sierpnia o godz. 18.00 na ulicy Kraszewskiego 15b (kościół Matki Bożej Fatimskiej).
.